w pogoni za Piernikiem

Dziś zerwałam się, jak dla mnie, bladym świtem. A wszystko przez Piernika, czyli parowóz jadący do Torunia… Warto było!!!
Najpierw zaczaiłam się na niego po drodze. Czekałam nieco dłużej niż się spodziewałam, ale w końcu znajomy gwizd i dźwięki było słychać już z daleka. Potem, jak zawsze na horyzoncie pojawił się dym…

parowoz

i w końcu sam pociąg :D

parowoz

Pogoniłam za nim do Gniezna, gdzie był stop i można było odwiedzić dawną lokomotywownię. Super!

obrotnica

Były Bamberki

bamberki

i pamiątkowe fotki

pamiatkowa fotka

parowoz

O parowóz trzeba dbać :)

oliwienie

parowoz

W nocy siedziałam w hangarze dłubiąc przy antku. Wiedziałam, że Piernik powinien wracać. No i usłyszałam charakterystyczny gwizd. Zdążyłam jeszcze pomachać mu na dobranoc :)

parowoz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>