Zapomniałam już, jakie są pyszne! Z braku czasu i weny. A te marketowe, robione najczęściej na proszku, nawet się do domowych nie umywają!
Najpierw jest tak
Potem się smażą
I z drugiej strony
A potem już można zajadać
Zapomniałam już, jakie są pyszne! Z braku czasu i weny. A te marketowe, robione najczęściej na proszku, nawet się do domowych nie umywają!
Najpierw jest tak
Potem się smażą
I z drugiej strony
A potem już można zajadać