Cholipka, mam dylemat…
Rzucić się na głęboką wodę, czy nie?
Ryzyk fizyk?
Do stracenia: finanse, nie tylko moje
Do zyskania: niezależność.
Czy wyjdzie? Cholera wie…
Kusi, kusi, bo o tym miejscu od dawna marzyłam.
Jest jedna znacząca przeszkoda – finansowa właśnie…
Za dużo takich dylematów ostatnio w moim życiu…
Kiedy wreszcie zaznam spokoju?
A może takie jest życie, tylko wcześniej nie znałam go od tej strony?
Z innej beczki. Pamiętacie?