Miły pan w pewnym hotelu, widząc, że męczę się przez szybę, stając w dodatku na palcach (na najwyższym piętrze oczywiście), wpuścił mnie w takie miejsce, że mogłam spokojnie zrobić tą fotkę
Hmm, Warszawa nie należy do moich ulubionych miast, ale przyznać trzeba, że okazji do robienia zdjęć tam nie brakuje Szkoda, że wciąż jestem tam w biegu, brak jakoś czasu, żeby odwiedzić inne ciekawe miejsca, choć ostatnio trochę mi się to udało (tyle, że za zimno było, żeby łazić dłużej). Dziś pogoda fajna, ale jakoś nie miałam nastroju. Reszta fot później.
W Poznaniu dostałam bilet na przystanku Chciałam go potem podać dalej, bo zostało jeszcze 20 minut, zaczepiłam siedem osób (więcej nie było, hehe), ale nikt nie chciał…