Fotki z pamiętnego wypadu na sanki zdaje się, jakby to było wczoraj…
Dziś padały kwiatuszki i gwiazdeczki
A wieczorem w ustronnym miejscu… ćwiczyłam bączki
W pracy leciały przeboje mojego dzieciństwa: ogórek ogórek, ufoludki itp.
Jak dziwnie się teraz tego słucha…
Zamarzyła mi się zorza polarna… Pomysł jak najbardziej do zrealizowania, tylko fundusze… i zimnica, hehe, choć to akurat najmniejszy problem W ogóle zresztą pomysłów na wakacje lub krótsze wypady ulęgło mi się w ostatnim czasie sporo, jak zwykle… Czyli mimo problemów wszystko ze mną ok