Taaa, był sobie tranzyt Wenus. Następny w roku 2117. U nas oczywiście, jak zwykle, gdy dzieją się jakieś ciekawe astronomiczne zjawiska, były chmury! Budziłam się co kwadrans, ale na obserwacje nie było szans.
A tak wyglądało niebo dziś
Taaa, był sobie tranzyt Wenus. Następny w roku 2117. U nas oczywiście, jak zwykle, gdy dzieją się jakieś ciekawe astronomiczne zjawiska, były chmury! Budziłam się co kwadrans, ale na obserwacje nie było szans.
A tak wyglądało niebo dziś
wszystkiego najlepszego!
Pogoda jest ostatnio cudna! Więc postanowiłam spędzić noc na dworze. Czas najwyższy rozpocząć sezon
Uwielbiam ten czas, gdy ciemno robi się dopiero po jedenastej, a powietrze przesycone jest cudnym słodkim zapachem akacji… uwielbiam go! Wczoraj tak właśnie było… Gdy zapada zmierzch, na niebie pojawiają się pierwsze gwiazdy… Nie słychać już ludzi, bo wszyscy dookoła idą spać. A ja wtedy rozpalam ognisko, robi się ciepło i przytulnie. Smak pierwszej w tym roku kiełbaski, zajadanej tradycyjnie łapczywie, na pół surowej No co, dobrze przyprawiona była, więc pycha! Gwiazd na niebie coraz więcej, latają samoloty i satelity… Delfinek mówi mi dobranoc… Magic!
Fotka kiepskiej jakości, heh, cyfraki do tego akurat się nie nadają…
Pobudka po takiej nocy jest cudowna, gdy otwieram oczy i widzę wokół zieleń i niebieskie niebo…
Zawsze, nieodmiennie mnie to zachwyca – migotki