tradycyjnie pierwszolistopadowo

1st november

Dla wujka Kazia… i pana pszczelarza… i dla tych, których już nie ma…

1st november

Z roku na rok ich grono wciąż się powiększa… a pomniejsza się grono tych, którzy jeszcze są… Cóż, taka kolej rzeczy, ale jakoś mi z tym dziwnie dziś…

1st november

Pewnie ani się obejrzę, a i mnie przyjdzie dołączyć do tych, których już nie ma… Dziwne, dotąd jakoś o tym nie myślałam… Ale czas tak szybko ucieka…

1st november

Chciałabym, tak jak w innych światach, pójść dziś na groby, wypić za tych, których już nie ma i dobrze się bawić wspominając… Tak, jak w mojej ukochanej piosence z Bałkanów…

Ако умрам ил загинам,
немој да ме жалите,
напијте се рујно вино
скршете ги чашите.

Еј, верни другари,
песна запејте,
мене спомнете.

Ако умрам ил загинам,
поп немој да викате
вие на гроб да ми дојте,
оро да заиграте.

Еј, верни другари,
песна запејте,
мене спомнете.

Ако умрам ил загинам,
ќе останат спомени.
Што сум лудо, лудовало
на младите години.

Еј, верни другари,
песна запејте,
мене спомнете

 

:(

Nie daję już rady :( Ostatnio znów okropny dół :( Żeby choć była perspektywa, że będzie lepiej… ale nie, w perspektywie od października będzie jeszcze gorzej :( Nie wiem, jak to się wszystko skończy :( Od ponad roku wciąż balansuję na krawędzi, a teraz znów ta krawędź mi się usuwa :( Od jakiegoś czasu świetnie rozumiem osoby, które wybierają niebyt… Choć to by była ucieczka… poddanie się… Tylko skąd brać siłę, żeby walczyć, jeśli to NIC nie daje?! :(

do zobaczenia Wujku [*]

świeczki

Wciąż pamiętam niesamowitą niespodziankę, jaką był wielki karton pełen pomarańczy na święta… Pocztówki i listy, pisane czasem tak, że trudno je było rozszyfrować ;) Niewiele więcej tego jest, ale odkąd pamiętam, zawsze byłeś, choć daleko… teraz jesteś daleko inaczej. Niby niewiele się zmieniło, ale jednak… :(

szaleństwo!

Miałam nie uczestniczyć w euro, ale… nie mogłam się oprzeć. Pomijając kwiatki w stylu zamknięte Aleje Marcinkowskiego i po wyjściu z tramwaju, żeby dostać się do strefy kibica trzeba było okrążyć cały kwartał aż przez Stary lub tramwaj nie jadący przy strefie, tylko cofający się na Alejach i ‘zawracający’ na Rataje, kupy śmieci i potłuczonych butelek, a także policja obrzucana butelkami, było niesamowicie! Takiego zbiorowego kompletnego szaleństwa chyba jeszcze nie widziałam! Aż ciężko to opisać, fotki też pewnie nie oddadzą tej atmosfery, która wczoraj panowała na Starym…

euro 2012

euro 2012

euro 2012euro 2012

euro 2012euro 2012

euro 2012

euro 2012

Emocje sięgały zenitu, jak to się mówi ;)

euro 2012

euro 2012

euro 2012

Całe miasto było wczoraj biało czerwone

euro 2012

Niektórzy przyjechali aż zza oceanu :)

euro 2012